Home Wiadomości Szanujmy NFZ i to co mamy

Szanujmy NFZ i to co mamy

Czas na odrobinę publicystyki. Jako lekarz miałem okazję pracować poza Polską. Jedna z wielu rzeczy jaka uderza, zwłaszcza jak pracuje się w miejscach wielokulturowych, gdzie jest dużo ekspatów z różnych stron świata, to to jak wymierną cenę ma zdrowie. Oczywiście każdy kto doświadczył relacji z NFZ odruchowo wspomni dodatkowe koszty jakie ponoszą polscy obywatele mimo gwarantowanego dostępu do świadczeń zdrowotnych – i to bolesnych czasem – nie wspominając o organizacyjnej nieudolności systemu. Oczywiście słusznie. Niemniej spojrzenie z zewnątrz, trochę szerszej perspektywy, bywa otrzeźwiające i uzmysławia jak wiele mamy mimo wszystkich bolączek i że powinniśmy strzec tego, udoskonalać i uczynić przedmiotem dobra wspólnego.

Spójrzmy najpierw na dane ogólnodostępne m.in. na stronach Światowej Organizacji Zdrowia – w 2021 roku 4,5 miliarda mieszkańców naszej planety nie miało pokrycia w ubezpieczeniu zdrowotnym w zakresie dostępu do podstawowych usług zdrowotnych. Dodatkowo, ponad 1 miliard ludzi na świecie wydaje ponad 10% swojego budżetu na usługi zdrowotne.

Spójrzmy na USA – ponad połowa dorosłych Amerykanów ma jakiś dług z tytułu realizacji świadczeń medycznych (56%), a w przypadku 23% Amerykanów, kwota zadłużenia przekracza 10 000 dolarów. Dane do jakich dotarłem, pochodzące z 2019 wskazywały, że ponad pół miliona osób bankrutowało rocznie z USA z powodu kosztów związanych z opieką zdrowotną.

W Brazylii np. osoby, które nie mają prywatnego ubezpieczenia zdrowotnego, szanse na wykonanie zabiegu stentowania w przebiegu zawału serca z uniesieniem odcinka ST (co uznajemy w Polsce, Europie za oczywistość), to … 45%. W przypadku ubezpieczenia prywatnego to też nie 100%, ale 78%.

W wielu miejscach na świecie kiedy pacjent z zawałem serca trafia do szpitala pierwsze pytanie dotyczy nie objawów klinicznych, ale tego czy ma ubezpieczenie zdrowotne. Ewentualnie prosi się go lub rodzinę o podpisanie rachunku na rzecz szpitala in blanco – byłem świadkiem tego wielokrotnie.

Popatrzmy na szczepienia – w 2022 roku 14.3 miliona dzieci na świecie nie otrzymało żadnej szczepionki. 84% dzieci na świecie otrzymało pełne trzy dawki szczepienia przeciwko błonicy, tężcowi, ksztuścowi. W 2022 roku 83% dzieci otrzymało pierwszą dawkę szczepienia przeciwko odrze. W krajach gdzie ryzyko żółtej febry jest wysokie, tylko 48% otrzymało szczepienia.

45% zgonów na świecie u dzieci poniżej 5 roku życia wynika z niedożywienia. Na świecie rocznie z powodu niedożywienia cierpi 45 milionów dzieci, co trzecie dziecko poniżej 5 roku życia. Z głodem mierzy się ponad 10% populacji świata, a z tego 60% stanowią dzieci i kobiety. Miliard dzieci na świecie jest dotkniętych różnymi formami ubóstwa związanymi np. z brakiem dostępu do edukacji, czystej wody i urządzeń kanalizacyjnych, odpowiedniego odżywienia czy bezpiecznego domu.

Wg danych z 2020 roku, na świecie zmuszonych było do pracy 10 milionów dzieci – 63 miliony dziewczynek i 97 milionów chłopców – średnio co dziesiąte dziecko na świecie. W grupie wiekowej 5 do 11 lat, 27% dzieci z powodu konieczności pracy nie uczy się, a w grupie wiekowej 15 – 17 lat to 53%.

Co z tego? A bardzo dużo. Niedoskonałość lokalnego systemu ma być przyczynkiem do jego naprawy – nie dajmy się wmanewrować jako społeczeństwo, jako pracownicy systemu ochrony zdrowia i pacjenci, w bezsensowną wojnę, jaką na polu propagandowym, widowiskowym uprawiają politycy – to do niczego nie doprowadzi. Zastanówmy się jak naprawiać system, a może już powinniśmy się zacząć nawet zastanawiać jak go utrzymać. Ja osobiście mam jeden postulat – twarde oddzielenie praktyki prywatnej od praktyki państwowej lub wprowadzenie na poziom zarządzania podmiotami zdrowotnymi prywatnych firm, odpowiadających przed państwem i nikim innym. Co Wy na to? Ja mimo wszystko – marzenie mam.

Pokaż więcej powiązanych artykułów

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Sprawdź także

Niewydolność serca – podstawowe zasady leczenia przewlekłego

Poniżej krótka przypominajka dla naszych pacjentów z niewydolnością serca – o pomiar…