Home Elektryczne serce - mam rozrusznik Leczenie Diagnoza depresji na podstawie badania krwi?

Diagnoza depresji na podstawie badania krwi?

O znaczeniu depresji dla pacjentów kardiologicznych pisaliśmy już wielokrotnie na łamach Akademii Pacjenta.

Choroby serca a depresja: https://akademiapacjenta.pl/2019/06/30/choroby-serca-a-depresja/

Nowe sposoby leczenia depresji: https://akademiapacjenta.pl/2021/11/05/depresja-nowe-sposoby-leczenia-na-horyzoncie/

Depresja po implantacji ICD: https://akademiapacjenta.pl/2021/05/01/zaburzenia-depresyjne-i-lekowe-po-implantacji-icd-jak-sobie-radzic-cz-2/

Wracamy do tematu przy okazji pojawiających się nowych doniesień, ale także dlatego, ze ponownie chcemy uczulić naszych Czytelników, którymi są także i osoby zajmujące się pacjentami po różnych zdarzeniach sercowo-naczyniowych, na konieczność zwracania uwagi na stan emocjonalny swoich bliskich.

Ale po kolei – w chwili obecnej diagnoza depresji opiera się na wywiadzie klinicznym; szukamy specyficznych objawów oraz określonych zaburzeń zachowania. Następnie wprowadza się leczenie farmakologiczne i oczekuje na efekty leczenia. A co gdyby możliwe było diagnozowanie depresji na podstawie badania krwi?

Taka możliwość została właśnie poddana ocenie a wyniki jej zostały opublikowane na łamach „Molecular psychiatry” na przełomie 2021 i 2022 roku. Chodziło o badania dotyczące poziomu enzymu cyklazy adenylowej znajdującej się w płytkach krwi. W pierwszej części na badania na niespełna 50 osobowej grupie pacjentów z rozpoznana dużą depresją potwierdzono, że poziom aktywności tego enzymu jest istotnie niższy niż w grupie osób zdrowych. Po drugie wykazano, że po 6 tygodniach leczenia u osób, które zareagowały pozytywnie na leczenie poziom aktywności enzymu był wyższy w porównaniu do osób, które nie zareagowały klinicznie na leczenie. I choć badanie ma wiele ograniczeń (m.in. mała grupa, brak oceny przestrzegania przez pacjentów leczenia, brak grupy kontrolnej) to wpisuje się w nowe horyzonty poszukiwań bardziej obiektywnych sposobów diagnozowania zaburzeń depresyjnych jak i oceny skuteczności ich leczenia.

W natłoku generalnie negatywnych informacji w przestrzeni medialnej chcemy pokazać Wam na początku 2022, że mimo wszystko dzieje się wiele fantastycznych rzeczy w medycynie, które z pewnością przełożą się na efektywność diagnostyki i leczenia wielu chorób już w tej dekadzie. Zdrowia!

Pokaż więcej powiązanych artykułów

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Sprawdź także

Co nowego w rozrusznikach?

Od niedawna ekscytujemy się nowymi zasadami implantacji kardiostymulatorów; chodzi mianowi…