Home Wiadomości Nagła śmierć sercowa. Czy można jej uniknąć?
Pokaż więcej powiązanych artykułów

Jeden komentarz

  1. Urszula

    30 stycznia 2022 at 00:30

    Przed zawałem nie miałam żadnych symptomów. W nocy obudziło mnie uczucie że muszę wymiotować. Po powrocie z łazienki usiadłam na łóżku. Nagle poczułam straszny ból piersi i sutka. Pomyślała,że to rak piersi. Mieszkam sama. Zadzwoniłam po córkę. Kiedy przyszła natychmiast zadzwoniła po pogotowie. Ratownik na pytanie czy boli mnie w mostku odpowiedziałam że nie. Neuralgia. Ale zrobiono mi ekg. Wyszedł zawał pełnościenny ściany przedniej. Lewa ręka bardzo bolała. Lekarka dała mi jakąś tabletkę i wtedy umarłam. 4 razy robiono resuscytację. Nie odzyskałam przytomności. Zabrano mnie do szpitala. Tam 2 stendy i oiom. Przytomność odzyskałam, gdy leżałam na łóżku i co chwila odzywał się sygnał alarmowy urządzenia. Potem pielęgniarka to wyłączyła. W szpitalu leżałam 10 dni. W wypisie stwierdzono oprócz w/W zawału zapalenie płuc, niewydolność nerek. Zapalenie płuc miałam po resuscytacji ( okropny ból żeber). Przez 10 dni dochodziłam do siebie. Jest dobrze. Mam luki w pamięci ale to pewnie związane z niedotlenieniem albo z udarem mózgu, który przeżyłam 2 lata temu. Jestem szczupła, sprawna fizycznie i umysłowo. Brałam leki na nadciśnienie, odżywiałam się dobrze, ćwiczyłam. Wszystko na nic. Teraz jestem niepełnosprawną w stopniu znacznym. Nie mogę sama chodzić bo zataczam się jak pijana. Mimo to nadal ćwiczę na steperze, jem dietetyczne, trzymam wagę i staram się aby pomagać rodzinie we wszystkim.

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Sprawdź także

Niewydolność serca – podstawowe zasady leczenia przewlekłego

Poniżej krótka przypominajka dla naszych pacjentów z niewydolnością serca – o pomiar…