Home Nadciśnienie Porady Bezdech senny. Jakie może mieć konsekwencje.

Bezdech senny. Jakie może mieć konsekwencje.

Wielokrotnie w swojej praktyce spotykałem pacjentów, którzy wędrując po wielu specjalistach z całą gamą dolegliwości, trafiali także na konsultację kardiologiczną ze skierowaniem „nadciśnienie, przewlekłe zmęczenie – diagnostyka”. Taka 'łatka’ przypinana pacjentowi już na skierowaniu czasami potrafi rodzić uprzedzenia – kiedy widzi się rozpoznanie 'przewlekłe zmęczenie’ i w tle wiele konsultacji u innych specjalistów, z których wynika, że wszystko jest ok istnieje obawa, że rzeczony pacjent to po prostu osoba, która na siłę szuka choroby, która zakłada, że jest chora mimo obiektywnych faktów, że wszystko jest dobrze, a oczekiwana interakcja między kolejnym lekarzem a takim pacjentem nie przyniesie satysfakcji żadnej ze stron. Na szczęście nie dzieje się tak zawsze.

Dla mnie jednym z podstawowych pytań jakie zadaję pacjentowi z nadciśnieniem tętniczym jest pytanie o sen; o jakość snu, o wybudzenia, o to czy sen przynosi rano poczucie wypoczynku, czy pacjent wie, że chrapie bądź czy pojawiają się bezdechy w czasie snu. Czasami pacjenci w ogóle nie potrafią odpowiedzieć na żadne z tych pytań, czasami tylko na część z nich; niektórzy dopiero zabierają się do pracy domowej i próbują ustalić czy chrapią, bądź czy występują u nich bezdech.

I w wielu przypadkach okazuje się, że przyczyną różnych dolegliwości (począwszy od zmęczenia, poprzez zaburzenia koncentracji, zaburzenia nastroju, skończywszy na niewyrównanych wartościach ciśnienia tętniczego) jest właśnie bezdech. Ale bezdech senny to przyczynek do wielu innych dolegliwości, choć z mojego punktu widzenia najwięcej frajdy sprawia ustalenie, że to właśnie ten problem leży u podłoża niewyrównanego nadciśnienia.


Ale popatrzmy na różne wyniki badań. Okazuje się, że bezdech senny stwierdzany już u dzieci trzykrotnie zwiększa ryzyko wystąpienia u nich w dorosłym życiu nadciśnienia tętniczego, o ile bezdech utrzymuje się dalej w okresie dorastania. Dane szacunkowe wskazują, że problem może dotyczyć około 10% dzieci, przy czym u połowy z nich problem ten ustępuje samoistnie.

W 2019 roku opublikowano wyniki analizy z Kanady, dość niepokojące. Praca dotyczyła bowiem rokowania u pacjentów poddawanych zabiegom niekardiochirurgicznym. W grupie 1218 pacjentów poddawanych dużym zabiegom niekardiochirurgicznym ryzyko pozabiegowych powikłań (uszkodzenie mięśnia sercowego, zgony z powodów kardiologicznych, zaostrzenie niewydolności serca, migotanie przedsionków, udary mózgu) wynosiło 21.7% w grupie pacjentów z ciężkim bezdechem sennym w porównaniu do 14.2% pacjentów bez bezdechu lub u których bezdech miał najwyżej charakter umiarkowany. Stopień ciężkości bezdechu sennego definiowane na podstawie ilości epizodów zatrzymania oddechu lub istotnego spadku przepływu (więcej jak 90% w porównaniu do wartości wyjściowych) i ich czasu trwania (powyżej 10 sekund) w przeliczeniu na godzinę czasu. Wyniki tej analizy są o tyle niepokojące, że bezdech senny jest w większości przypadków niezdiagnozowany.


W 2021 roku w czasopiśmie „Sleep” opublikowano wyniki retrospektywnej analizy grupy ponad 50 tysięcy pacjentów w wieku powyżej 65 lat objętych ubezpieczeniem zdrowotnym w ramach Medicare. Okazało się, że skuteczne leczenie bezdechu sennego zmniejsza względne ryzyko wystąpienie zaburzeń poznawczych demencji czy Alzheimera (na poziomie 18 do 22 %). W tym samym czasopiśmie w 2020 roku opublikowano badanie pokazujące, że mechanizmy molekularne leżące u podłoża choroby Alzheimera występują u osób z ciężkich bezdechem sennym.

Na łamach „Clinical immunology” w 2020 roku opublikowano pracę w której pokazano, że u pacjentów z ciężkim bezdechem sennym w porównaniu do tych bez bezdechu lub bezdechu skutecznie leczonego, w badanej krwi jest wyższe stężenie cytokin zapalnych. Chodzi o APRIL (5.2-razy wyższe stężenie), CD30 (1.6-krotnie wyższe stężenie), IFN-Alpha-2 (2.9-razy wyższe stężenie)) and IL-2 (1.9-krotnie wyższe stężenie). Być może to jest jedno z podłoży powodujących zwiększone ryzyko sercowo-naczyniowe u tych pacjentów, choć nie tylko. Bo w kontekście tych badań mówiono o także o chorobach autoimmunologicznych.


W odniesieniu do bezdechu sennego pojawiają się publikacje dotyczące także przebiegu przewlekłych chorób płuc czy ciężkości przebiegu infekcji wirusowych, w tym grypy i covid-19. Generalnie proszę pamiętać, że w skali świata prawie miliard ludzi ma problem z bezdechem sennym i w praktyce zbyt rzadko zwracamy na to uwagę.

Pokaż więcej powiązanych artykułów

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Sprawdź także

Statyny – czy mogą korzystne u pacjentów w wieku zaawansowanym?

Dzisiejszy wpis poświęcimy wykorzystaniu statyn u pacjentów w wieku zaawansowanym, u osób …