Home Mam stenty Objawy Jestem po zawale i boję się.

Jestem po zawale i boję się.

Po pewnym czasie przyznałem żonie rację. Po zawale serca stałem się nerwowy, spięty, nic mnie nie cieszyło. Wydawało mi się, że pomoże czas, ale było coraz gorzej. Dopiero rozmowa z moim kardiologiem a potem spotkania z psychologiem postawiły mnie na nogi. Pan Zdzisław 54 lata; po zawale serca.

Wiele osób po przebytym zawale serca, a pewnie większość ich bliskich, zwraca uwagę, że w okresie kilkunastu tygodni po incydencie dzieje się coś dziwnego. Pacjent czuje się niespokojny, nie może spać, staje się nerwowy; okoliczności, które w przeszłości nie miały wpływu na zachowanie tej osoby, obecnie powodują, że wybucha gniewem, krzyczy. Bliscy zauważają, że przebywanie z taką osobą jest coraz trudniejsze.

Czasami pojawiają się zaburzenia snu – pacjent albo ma problemy z zasypianiem, albo wybudza się w ciągu nocy.

Te i podobne objawy mogą być elementem zaburzeń lękowych.

Ich pojawienie się po zawale serca jest czymś naturalnym – doświadczenie zawału mięśnia sercowego, sytuacji nieprzewidywalnej, nagłej, zagrażającej życiu, jest nie ma co ukrywać trudnym doświadczeniem. Każdy przeżywa to bardzo różnie i dla wielu pacjentów jedną z reakcji na to są zaburzenia lękowe, których objawem mogą być właśnie takie zmiany zachowania.

Takie objawy mogą mieć charakter przejściowy, ustępują kiedy pacjent wraca po zwolnieniu lekarskim do pracy. Jednak jeśli utrzymują się dalej, wpływają na jakość relacji z bliskimi albo zachowanie w pracy, mamy wówczas do czynienia z problemem, który wymaga interwencji.

  • Jak pomóc?

Niektórzy pacjenci nie przyjmują do wiadomości tego, że dzieje się coś złego. Nie chcą się przyznać sami przed sobą i innymi, że mają jakiś problem, twierdzą, że ich bliscy przesadzają, albo żeby dali im spokój. Nierzadko takie rozmowy kończą się kłótnią.

Można spróbować porozmawiać o tym „w kilku podejściach”.

Można porozmawiać z lekarzem rodzinnym lub prowadzącym kardiologiem i poprosić go o zwrócenie na to uwagi w czasie wizyty.

Kluczowe znaczenie wsparcie jakie pacjentowi może udzielić rodzina, a profesjonalnie psycholog, czasami psychiatra.

Tego typu zaburzenia lękowe reagują bardzo dobrze na farmakoterapię oraz psychoterapię i często całkowicie ustępują.

Pokaż więcej powiązanych artykułów

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Sprawdź także

Co z tymi statynami – dlaczego nie straszą nas beta-blokerami?

Gdziekolwiek nie spotykam pacjentów to zawsze w przypadku leczenia zaburzeń lipidowych poj…