Home Wiadomości Czy aorta może być porcelanowa?

Czy aorta może być porcelanowa?

Nie tak dawno temu zadzwoniła do mnie znajoma, która żartowała sobie ze swojego kolegi. Trochę mnie to zirytowało, bo robić sobie żarty z kogoś, kto żalił się jej, że z powodu porcelanowej aorty nie miał wszytej protezy zastawki aortalnej i teraz czeka na nową propozycję leczenia, to wg mnie nie jest fair. Gdy własna zastawka aortalna ulega istotnemu zwężeniu, zazwyczaj odczuwa się duszność, zawroty głowy, więc przychodzi czas na operację. Oczywiście moja znajoma współczuła koledze, że nie czuje się dobrze, ale rozbawiło ją samo określenie: porcelanowa aorta. Była pewna, że coś pokręcił i chciała to wyjaśnić. Czy to możliwe, że prawie dwumetrowy facet może mieć aortę kruchą jak porcelana?

Wyjaśnijmy problem.

Porcelanowa aorta nie ma nic wspólnego z kruchą i delikatną porcelaną, taką jak chociażby japońskie filiżanki czy talerzyki. Wręcz przeciwnie. Porcelanowa aorta to innymi słowy zwapniała tętnica główna. Do tego stopnia twarda i sztywna, że nie da się do niej bezpiecznie wszyć protezy zastawki. Samo wprowadzenie kaniuli i klemowanie aorty, które jest konieczne podczas operacji, byłoby ryzykowne i nikt tego nie praktykuje.  

Ale czy można jakoś pomóc pacjentowi, który kiepsko się czuje ze swoją zwężoną zastawką aortalną, ale niestety jego aorta jest równie fatalnie zmieniona, zawiera masywne zwapnienia?

Jeśli ktoś myśli, że istnieją cudowne pastylki czy tabletki, które naprawiają zdegenerowane zastawki w sercu – to przykro mi, ale go rozczaruję. Nie istnieje leczenie farmakologiczne stenozy aortalnej. Nie ma takich leków, które zmniejszyłyby stopień degeneracji zastawki na nieco mniejszy i porcelanowej aorty też nie da się „odporcelanić”. 

Aktualnie najlepszym rozwiązaniem w takiej sytuacji jest TAVI (ang. transcatheter aortic valve implantation), czyli przedcewnikowa implantacja protezy zastawki aortalnej. Na czym polega taki zabieg? Za pomocą specjalnych cewników do aorty wprowadza się protezę zastawki i implantuje się ją. Do takiej procedury konieczne są specjalne systemy i przeszkoleni kardiolodzy inwazyjni. Przed zabiegiem trzeba wykonać odpowiednie badania obrazowe, m.in. tomografię komputerową, dokonać pomiarów aorty i zastawki aortalnej, ponieważ rozmiar zastawki musi zostać precyzyjnie dobrany przed implantacją. To nie jest banalna procedura.

Czym się różni TAVI od klasycznej operacji?

Jest kilka różnic. Nie ma konieczności używania krążenia pozaustrojowego podczas TAVI, nikt nie klemuje aorty, bo nie jest to potrzebne do takiej procedury. Więc jeśli ktoś ma porcelanową aortę, to TAVI jest dobrym rozwiązaniem.

A czy wiecie, kto wymyślił takie rozwiązanie?

Pierwszy zabieg TAVI miał miejsce 16 kwietnia 2002 r. Procedurę TAVI opracował niesamowity kardiolog inwazyjny z Francji prof. Alain Cribier. Jest entuzjastą tej metody i uważa, że chirurgiczna wymiana zastawki na protezę odejdzie kiedyś do lamusa. Pożyjemy, zobaczymy, mówią kardiochirurdzy. Póki co operacje wymiany zastawki na protezę to uznana forma leczenia. TAVI rekomendowane jest w przypadku pacjentów wysokiego ryzyka okołooperacyjnego i oczywiście u pacjentów z porcelanowymi aortami. 

Nie zapominajmy, że naukowcy na całym świecie prowadzą badania, aby nie dochodziło do zmian degeneracyjnych i wapnienia zastawki aortalnej. Ja też biorę w tym udział.

Aha, nie wiem, czy wiecie, ale prof. Alain Cribier początkowo planował karierę pianisty, bardzo interesowała go muzyka. Gdyby wybrał sale koncertowe zamiast sal zabiegowych, nie mielibyśmy jak pomóc takim chorym, jak kolega mojej znajomej.


Autor: dr n.med. Anna Słowikowska, kardiolog, autorka książki i edukacyjnego fanpejdża
https://atspublishing.com/
https://www.facebook.com/sercewdobrymstylu

Pokaż więcej powiązanych artykułów

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Sprawdź także

Niewydolność serca – podstawowe zasady leczenia przewlekłego

Poniżej krótka przypominajka dla naszych pacjentów z niewydolnością serca – o pomiar…