Home Wiadomości PFO i zatorowość płucna

PFO i zatorowość płucna

Bardzo ciekawe w punktu widzenia codziennej praktyki klinicznej badanie opublikowano 6 maja br. na łamach „Annals of Internal Medicine”. Badanie dotyczy mianowicie współwystępowania niedokrwiennego udaru mózgu u pacjentów z zatorowością płucną, u których dodatkowo występuje PFO.

Zatorowość płucna to ostra niewydolność prawej komory serca wynikająca z zablokowania przepływu w tętnicach płucnych przez gromadzące się w nich zatory. To choroba, która czasem daje bardzo mylące objawy, stąd rozpoznanie jej może przysporzyć trudności, z drugiej strony jeśli nie jest leczona, i nawet mimo leczenia, śmiertelna.

O PFO pisaliśmy  tutaj (http://akademiapacjenta.pl/2017/12/17/pfo/).

Pomijając w tym miejscu opis zatorowości płucnej i nasz komentarz do tej jednostki chorobowej, to co jest istotnym przesłaniem przytoczonego na łamach gazety badania, dotyczy leczenia zatorowości płucnej po jej ostrej fazie.

Otóż współcześnie przyjmujemy, że jeżeli zatorowość płucna była związana z czynnikiem odwracalnym (tzn. taką sytuacją kliniczną, która jest możliwa do wyleczenia – np. zapalenie płuc, uraz kończyny dolnej powodujący zakrzepowe zapalenie żył, powodujące z kolei zatorowość płucną), czas trwania leczenia przeciwzakrzepowego może wynosić 3 miesiące.

Tymczasem okazuje się, że u pacjentów z zatorowością płucną oraz współwystępującym PFO, ryzyko udaru niedokrwiennego jest czterokrotnie wyższe niż u pacjentów bez PFO. Ponieważ po epizodzie zatorowości płucnej charakter przepływu krwi w krążeniu płucnym może sprzyjać przeciekowi przez PFO, oznaczać to może w świetle wyników tego badania, że pacjenci ci powinni przyjmować leki przeciwzakrzepowe przez dłuższy, niż wspomniane 3 miesiące, okres.

To bardzo ważna, istotna informacja. Niestety medycyna wciąż nie przypomina zero-jedynkowej układanki, w której wstawienie wartości zmiennych do wzoru daje zawsze jednoznaczny wynik. Często musimy balansować w obszarach nieokreśloności. Pamiętajmy, że leki przeciwzakrzepowe niosą ze sobą ryzyko poważnych działań ubocznych jak choćby udar krwotoczny i czas stosowania musi być bardzo wyważony [czasem muszą być stosowane bezterminowo co oznacza konieczność stałego monitorowania pacjenta pod kątem czynników ryzyka krwawień]. Z drugiej strony, jeśli nie zidentyfikujemy odpowiednio pacjentów u których leczenie takie może być szczególnie korzystne [np. właśnie pacjentów z PFO po zatorowości płucnej], ryzykujemy powikłaniami o charakterze zatorowym.

My tymczasem, zapraszamy do regularnego zaglądania na nasz portal http://www.akademiapacjenta.pl oraz na nasz funpage https://www.facebook.com/akademiapacjenta/

  • Zatorowość płucna

    W tym wpisie chcemy opowiedzieć Wam czym jest zatorowość płucna, kto jest najbardziej nara…
  • PFO

    Pewnie wielu z Państwa nie słyszało o tzw PFO – przetrwałym otworze tętniczym. To po…
Pokaż więcej powiązanych artykułów

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Sprawdź także

Niewydolność serca – podstawowe zasady leczenia przewlekłego

Poniżej krótka przypominajka dla naszych pacjentów z niewydolnością serca – o pomiar…