PFO

Pewnie wielu z Państwa nie słyszało o tzw PFO – przetrwałym otworze tętniczym. To pozostałość w strukturze przegrody międzyprzedsionkowej serca z okresu życia płodowego.

Kiedy dziecko jest w łonie matki, krew przedostaje się z prawego przedsionka serca do przedsionka lewego, a stąd do całego organizmu. W czasie życia płodowego po prostu wyłączone są płuca, stąd przepływ krwi przez płuca nie ma ewolucyjnie rzecz ujmując znaczenia.

Tuż po narodzinach PFO zamyka się, choć u części ludzi może pozostawać drożny , nie dając przy tym jakichś specyficznych objawów klinicznych. Znakomita część osób z PFO normalnie funkcjonuje przez całe życie, bez żadnych dolegliwości.

W szczególnych sytuacjach, jak np. wzrost ciśnienia tętniczego w prawej części układu krążenia (np. oddawanie kału, bóle brzucha, zaparcia, współwystępujące żylaki), może dojść do sytuacji kiedy zakrzepy z prawej, żylnej części układu krążenia, przedostaną się poprzez PFO do lewej części układu krążenia i stąd poprzez lewą komorę np. do krążenia mózgowego dając objawy udaru mózgu.

Dlatego też każdy udar mózgu lub tzw. objawy TIA u osób młodych powinny zwrócić uwagę klinicystów na możliwość występowanie PFO jako potencjalnej przyczyny dolegliwości neurologicznych.

Współcześnie nierzadko zdarza się, że młode osoby trafiają na diagnostykę neurologiczną do poradni neurologicznej, gdzie mają wykonany m.in rezonans magnetyczny ośrodkowego układu nerwowego. Rezonans, który ujawnia tzw. zmiany naczyniopochodne w ośrodkowym układzie nerwowym.  Jeśli takie zmiany zostaną zdiagnozowane, a pacjent przebył udar mózgu lub TIA, albo cierpi na dolegliwości bólowe głowy o typie migreny, konieczne jest zamknięcie ubytku w przegrodzie międzyprzedsionkowej, czyli PFO, przy pomocy specjalnej zatyczki.

Cóż; prawe i lewe krążenie to dwie zupełnie inne planety, które nie powinny wchodzić ze sobą na kurs kolizyjny.

O szczegółach zabiegu możesz przeczytać tu.

  • PFO i zatorowość płucna

    Bardzo ciekawe w punktu widzenia codziennej praktyki klinicznej badanie opublikowano 6 maj…
Pokaż więcej powiązanych artykułów

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Sprawdź także

Triglicerydy – czy mamy je „leczyć”

Przyczynkiem do wpisu na ten temat jest jedna z wizyt z ostatniego tygodnia. Młody człowie…