Home Bez kategorii e-papieros – dobry dla serca?

e-papieros – dobry dla serca?

e-papieros; wow! elektroniczna alternatywa dla palaczy tytoniu. Produkt dobry marketingowo, ale czy na pewno bezpieczny?

Od kilku lat rynek dla palących papierosy został opanowany przez nowy produkt, tzw. elektroniczne papierosy. Kapitalny marketingowo produkt – cóż, każdy chce się czuć jak osoba, która zrywa z jednym nałogiem, o którym wie, że zdecydowanie szkodzi zdrowiu, a podejmuje działanie, które z jednej strony jest kontynuacją nałogu, ale z drugiej daje poczucie zadbania o swoje zdrowie”zdrową” lub „przynajmniej zdrowszą”.

Z punktu widzenia marketingu – wspaniały produkt!

Ale czy rzeczywiście papierosy elektroniczne są zdrowsze?

Czy możemy zastąpić nimi tradycyjne papierosy w poczucie pewnej bezkarności?

W jednym badań z 2015 opublikowanym w „Cancer prevention research” wykazano, że palacze tytoniu, którzy „przerzucą się” na papierosy elektroniczne, już po 4 tygodniach w wydychanym powietrzu mieli mniejszą zawartość tlenku węgla. Zatem, w porównaniu do tradycyjnych papierosów, elektroniczne wypadały lepiej. Z tego punktu widzenia, zamiana papierosów tradycyjnych na elektroniczne zmniejsza ryzyko sercowo-naczyniowe. No właśnie, zmniejsza, ale nie eliminuje.

Za famą 'bezpiecznych’ e-papierosów pojawiła się moda na ich palenie w poczuciu zdrowotnej bezkarności, także przez młodych ludzi. Tymczasem badania jasno wskazują, że palenie e-papierosów powoduje takie zmiany w aktywności autonomicznego układu nerwowego, że całościowe ryzyko sercowo-naczyniowe rośnie. Oznacza to, że osoby które w ogóle nie palą tytoniu, nie powinny pod żadnym pozorem sięgać po e-papierosy.

Pojawiają się badania wskazujące, że formuła 'dymu’ e-papierosów powoduje, że szybciej i łatwiej dochodzić może do uszkadzania najmniejszych fragmentów dróg oddechowych i związanych z tym następstw zdrowotnych, prowadzących w perspektywie czasu do przewlekłej niewydolności oddechowej. Nie ma nic zdrowego w takiej formie relaksowania się, gdyż na palenie należy spojrzeć właśnie z tej perspektywy. Ludzie palą często po to, żeby sobie głęboko, spokojnie pooddychać, co ma właśnie efekt relaksacyjny.

JAK SIĘ PRZEKONAĆ? (żeby nie zacząć palić)

Proponujemy bardzo prosty eksperyment.

  1. Weź mały ręcznik.
  2. Zmocz ręcznik i wyciśnij z niego wodę tak, aby nic z niego nie kapało, a jednocześnie żeby był mocno wilgotny.
  3. Złóż go następnie w kostkę i przyłóż do twarzy, tak aby zakrywał Co usta i nos.
  4. Spróbuj pooddychać przez mokry ręcznik.
  5. Spróbuj przejść się kilka kroków albo wykonać jakąś czynność.

I jak jest? Ciekawie, prawda. Taka duszność, taki wysiłek związany z oddychaniem czuje każda osoba, która po latach szkodzenia swoim płucom leczy się na przewlekłą niewydolność oddechową. Jeśli Ci się podoba, to bardzo prosimy – pal sobie do woli.

 

Pokaż więcej powiązanych artykułów

2 komentarze

  1. Jakub

    14 czerwca 2017 at 11:21

    i tak e-papierosy są mniej szkodliwe niż normalne papierosy analogowe, vapuję foof’a od 2 lat i widzę po sobie różnicę, oczywiście najlepiej byłoby rzucić palenie całkowicie

    Odpowiedz

    • Rafał Sztembis

      15 czerwca 2017 at 10:44

      Gratulacje! Każdy krok do zdrowia jest sukcesem i podziwiam. Jeśli udało się 2 lata temu, to możliwe jest całkowite rzucenie i teraz. rzymam kciuki!

      Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Sprawdź także

Święty Gral i aspiryna

W przeszłości kilka razy poruszaliśmy na łamach Akademii Pacjenta kwestię stosowania aspir…